Nowy rok przywitałam ze znajomymi, świętując równocześnie moje urodziny. Myślę, że wszystko się udało. Podobno nie warto robić postanowień noworocznych, bo i tak się ich nie trzymamy w tym, okresie. Najlepiej zaś działają po wakacjach, dlatego postanowiłam, że zrobię je wtedy :) Jedyne, co na razie chcę zmienić, to być lepszą córką i partnerką dla Kuby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz